Translate

wtorek, 8 stycznia 2013

7 dzień Wtorek ,jak pokonać nie chęć do ćwiczeń fizycznych ?.

Dzisiaj napiszę trochę dłuższego posta ,ponieważ jutro pracuje od rana do wieczora i będę późno w domu ,wieczorem również po całym dniu pracy będę musiała się jeszcze pouczyć na kolokwium z niemieckiego, ze względu na to w dzisiejszym poście opiszę :

7 Dzień Diety
Jak pokonać nie chęć do ćwiczeń fizycznych
Moje efekty po 7 dniach diety :) tak naprawdę dopiero jutro będę po 7 dniach

7 dzień Diety

znowu wstałam dość szybko bo o 6.40 ,rano ze względu na brak czasu zjadłam dwie kanapki z szynką i ogórkiem do tego batona czekoladowego , Wiem że mogłam zjeść czekoladę gorzką ale niestety tylko batonika miałam pod ręką.

Drugie śniadanie  :

serek wiejski + sałatka z czerwonej kapusty

Obiad :



Pierś z kurczaka z brokułami , pierś z kurczaka oczywiście bez panierki ,smażona na oliwie z oliwek , doprawiona ziołami .

Podwieczorek :

Dwie kanapki z szynką ,

Kolacja

Surówka z selerem i ananasem



Ze względu na to że jutro zaczyna się mój drugi tydzień diety ,postanowiłam wkońcu zaplanować dokładnie swoje posiłki tak aby były w nich potrzebne witaminy itd,wiem że przez pierwszy tydzień diety moje posiłki były  źle zbilansowane ale nie miałam wcześniej czasu aby  rozpisać tygodniowy jadłospis .

Moje tygodniowe efekty :

Po pierwszym dniu diety miałam ogromne zakwasy na brzuchu oraz w innych partiach ciała ,jednak nie dlatego że ćwiczenia były za ciężkie tylko dlatego że dawno nie uprawiałam aktywności fizycznej i samo rozciąganie spowodowało już u mnie zakwasy a do tego doszły oczywiście brzuszki itd ,
miałam rozpisane ćwiczenia na tydzień  ,jednak już w pierwszym dniu ćwiczeń okazało się że ilość wykonywanych powtórzeń jak zbyt duża jak na początek , dlatego od drugiego dnia wykonywałam o kilka powtórzeń mniej niż miałam zaplanowane , drugiego dnia również miałam zakwasy jednak ustąpiły one trzeciego dnia ćwiczeń ,dzisiaj jest 7 dzień moich ćwiczeń i wczoraj już odczułam że jestem przygotowana aby robić więcej serii ćwiczeń , dlatego od jutra do moich ćwiczeń dołączam obciążniki na nogi i ręce które ważą po 0.5 kg , miałam ich używać w pierwszym tygodniu ćwiczeń jednak nie dałam rady.

Na początku diety nie warto pakować się od razu w ciężkie ćwiczenia ,warto powoli i stopniowo podnosić sobie poprzeczkę w górę , jeżeli od razu zaczniemy od bardzo ciężkich ćwiczeń zakwasimy sobie mięśnie ,zmęczymy organizm oraz zniechęcimy się do ćwiczeń a chodzi przecież o to aby chcieć coraz więcej ćwiczyć
Po pierwszym tygodniu miałam spojrzeć na wagę czy jest jakiś postęp ale na razie zastanawiam się czy ma to sens , zależy mi na stopniowym odchudzaniu a nie na gubieniu kilogramów w szybkim tępię ,dlatego może jutro sprawdzę wagę lub nie :) ale myślę że zrobię to dopiero po dwóch tygodniach :) Niestety nasza psychika jest tak zbudowana że jeżeli nie widzimy żadnych efektów od razu się poddajemy a tego chcę uniknąć.

Jeżeli chodzi o posiłki to na początku wiele rzeczy mi nie smakowało ,jednak po kilku dniach coraz bardziej przekonuje się do nie których smaków :) warto również zamienić tłuste potrawy na warzywa i owoce ze względu na to że można kilka złoty za oszczędzić i przeznaczyć na coś innego , do tej pory bardzo dużo wydawałam na jedzenie coca-colę ,słodycze ,KFC itd.

Nauczyłam się z dnia na dzień wypijać coraz większe ilości wody , codziennie piłam 2 litry coli i na początku naprawdę miałam problem z wypiciem 1 litra wody na dzień ale dzisiaj już bez problemu wypijam 1,5 l -2 i do tego herbatę zieloną.


Gdy nie jem tak tłustych obiadów jak zawsze, również czuje się lepiej ,zawsze po zjedzonym obiedzie chciało mi się spać a od kilku dni mam bardzo dużo energii po zjedzonych posiłkach :)



Na razie tyle o moich efektach,doświadczeniach może potem coś jeszcze dodam.

 jak pokonać nie chęć do ćwiczeń fizycznych ? .

Jest wiele osób którym po prostu  nie chce się wykonywać ćwiczeń fizycznych w domu , na siłowni , biegać ,dlatego też wiele osób potrafi schudnąć ale nie potrafi ujędrnić ciała ,dlatego napiszę wam kilka porad jak pokonać nie chęć do ćwiczeń fizycznych :)


1) Jeżeli chcesz rozpocząć walkę z odchudzaniem wykonaj zdjęcia swojego ciała i obejrzyj je na komputerze ,przed lustrem nie zauważymy tak wielu nie doskonałości,ja dopiero gdy zobaczyłam swoje ciało na ekranie monitora przekonałam się że muszę poprawić moją sylwetkę.

2)  Jak wiadomo bez ćwiczeń nie uda nam się osiągnąć pełnego zadowolenia z naszej diety , nawet dieta nie jest w stanie zastąpić ćwiczeń , tak naprawdę jeżeli ktoś uprawia sport lub ćwiczy regularnie wcale nie musi rezygnować w tłustego i nie dobrego jedzenia bo ćwiczenia działają cuda ,ale oczywiście lepiej jest jeść zdrowiej i ćwiczyć wtedy możemy cieszyć się szczupła sylwetką i oczywiście widać po naszej ,skórze ,włosach ,paznokciach że odżywiamy się lepiej !.

3) Jak wiadomo aby schudnąć wcale nie trzeba katować się brzuszkami i innymi ćwiczeniami :)

4)Jeżeli nie lubicie monotonnych ćwiczeń warto poszukać tego co lubicie robić.
5)Każda z was na pewno lubi jakaś dyscyplinę sportową np, koszykówkę ,siatkówkę itd ,warto poszukać w internecie czy np, jakieś dziewczyny wynajmują halę i wspólnie grają wieczorami  , już za nie wielkie pieniądze możemy poganiać za piłką a przy okazji świetnie się bawić ,poznać nowe osoby i kilka kalorii spalić :)
Oczywiście ,znajda się osoby które na nic nie mają czasu lub funduszy dlatego ,zamiast męczącego biegania warto założyć na uszy słuchawki i wybrać się codziennie na 40 minutowy spacer :) Jak wiecie teraz na słuchawkach można nie tylko słuchać muzyki ale słuchać jak ktoś czyta nam książkę itd :) Warto wybrać się na spacer i posłuchać jak ktoś czyta nam książkę niż gnić pod kocem i leżeć w łóżku trzymając książkę w ręku , osoby które nie lubią chodzenia mogą uprawiać nordic walking :)

6) Gdy jest ładna pogoda polecam wybrać się na rolki , ja bardzo lubię pograć z moim chłopakiem w tenisa chociaż robimy to nie udolnie :) ale liczy się ruch a nie umiejętności :)
7) Jeżeli nie znajdziecie żadnej dyscypliny sportu która by was za interesowała polecam zebrać kilku przyjaciół i wybrać się np , na kręgle , jak wiadomo kula trochę waży a więc trening mięśni gwarantowany , dobrą opcją jest również pójście na ściankę wspinaczko wą !:)) bardzo duży wysiłek ale bardzo fajna zabawa :)
8) Łyżwy  ,Basen , kolejne rzeczy które możemy robić a na pewno nie będziemy się przy tym tak katować :)



To kilka przykładów na to jak możemy zastąpić ćwiczenia fizyczne i zmniejszyć nie chęć do nich , jeżeli wpadnę jeszcze na jakieś pomysły bd uzupełniała post na bieżąco ,wczoraj gdy wpadłam na pomysł tego posta ,miałam więcej przemyśleń na ten temat.


Pozdrawiam !


9 komentarzy:

  1. Cieszę się że dołączyłaś do nas - osób będących na zdrowej diecie i ćwiczących :)

    Jak już przeszłaś pierwszy tydzień to będzie tylko lepiej. najważniejsze jest to żeby do ćwiczeń nie wkradła się nuda. Ja np robię sobie co dzień inny trening bo strasznie szybko się nudzę.

    Powodzenia w dalszej diecie :)

    dodaję do obserwowanych ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Smaczna ta twoja dieta:) Ja również uznałam, że nowy rok, to doskonały czas na zrealizowanie moich marzeń o doskonałym ciele - realizacja trwa - http://6weideraija.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem ze waga jest ważna dla osób chcących stracić na wadze ale równie ważne jest mierzenia się.waga może stać lub lecieć powoli ale w talii może już być mniej.tekze ważny się ale i mierzy

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dobre postanowienie, tym bardziej że powoli zbliza sie wiosna. Życzę powodzenia :) !

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię czytać takie przemyślenia. Przede wszystkim chciałam Cię tylko prosić, żebyś przestała się ważyć, a patrzyła na cm. Miara jest teraz najważniejsza! Jeśli ćwiczysz, możesz nic nie stracić na wadze, ba, możesz nawet więcej ważyć ale w cm zmienisz się znacznie. Także trzymam za Ciebie kciuki. Mocno!

    OdpowiedzUsuń
  6. okej ! dziękuje bardzo za dobre rady :)

    OdpowiedzUsuń
  7. trzymam kciuki. Pamiętaj, że najważniejsza jest dobra motywacja, a później już tylko konsekwencja.

    OdpowiedzUsuń
  8. zamiast stawania na wadze lepiej mierzyć obwody - pas, biodra, biceps, udo, biust, pod biustem - raz w miesiącu - gdy ciało uzyskuje mięśnie które ważą więcej niż tłuszcz poprawa sylwetki nie będzie widoczna na wadze a na pewno zjedziesz z obwodów - co miesięczne lepsze wyniki zachęcą do dalszych ćwiczeń :) nie zgodzę się z punktem trzecim, może ktoś kto odżywiał się karygodnie przez pierwszy okres zastosowania diety będzie miał spadek wagi ale bez ruchu, ćwiczeń, zakwasów, bólu w mięśniach tak czy sik flaczkiem może trochę chudszym pozostanie, więc nie ma się co czarować tylko brać do pracy

    OdpowiedzUsuń
  9. Motywacja to kwestia kluczowa. Nierzadko jednak ciężko znaleźć ten impuls do działania. Ale polecam przeczytać fajny artykuł właśnie na temat tego jak się skutecznie motywować: http://aktywnoscfizyczna.wordpress.com/2013/03/10/skuteczna-motywacja-do-cwiczen/ . Nie wiem jak Wy, ale ja po jego przeczytaniu poczułam chęci do działania. :D

    OdpowiedzUsuń