Translate

sobota, 9 lutego 2013

Która Sylwetka ;>

Która z Sylwetek  na zdjęciu jest może... nie waszym ideałem ale bardziej atrakcyjna i jaką chciałybyście posiadać ?


Interesuje mnie wasza opinia na temat tych sylwetek ,ponieważ przeglądam wiele blogów i nie mogę zrozumieć dlaczego wiele dziewczyn chcę mieć mięśnie jak  mężczyzna  ? Uważam że fajnie mieć mięśnie wyrzeźbione, ale żeby wyglądały one kobieco i były lekko zarysowane .. nie mogę zrozumieć dlaczego coraz więcej dziewczyn widzi ideał sylwetki na drugim zdjęciu ?

Pozdrawiam ;)

50 komentarzy:

  1. dla mnie lepsza jest pierwsza figura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy poszukuje czegoś innego i do czegoś innego dąży. Moim zdaniem zalewające nas z blogów "inspiracje" są po prostu zdjęciami umięśnionych kobiet, bo takie można znaleźć bez problemu i mają one być swego rodzaju motywacją. I właśnie dlatego, że mają inspirować/motywować do ćwiczeń przedstawiają umięśnione ciała. Oczywiście większość kobiet dąży do szczupłej sylwetki bez wyraźnych mięśni :), ale zwykle szczupłe ciało kojarzy się z niejedzeniem a nie z ćwiczeniami :)
    Chyba da się zrozumieć moją wypowiedź :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem że dziewczyny inspirują się takimi zdjęciami ale również dążą do tego aby mieć sylwetkę ze zdjęcie ,tzn tak samo wyrzeźbioną.

      Usuń
    2. Mnie się wydaje, że nie jest tak do końca. Żeby mieć taką umięśnioną sylwetkę trzeba dużo ćwiczyć, odpowiedni się odżywiać.
      Odnoszę wrażenie, że zamieszczanie takich zdjęć na blogach promujących bycie fit stało się jakąś plagą i zaraźliwą chorobą :D, Oglądając "inspiracje" wcale nie odnoszę wrażenia, że dziewczyny dążą do takiej sylwetki - nie po tym jak wiem co piszą :D
      A zresztą sama widzisz 3 komentarze niżej ktoś napisał "Pierwsza jest efektem zagłodzenia, a druga zbilansowanej diety i ćwiczeń. Przecież to proste."
      Mam wrażenie, że w rozumieniu niektórych tylko mocno widoczne mięśnie są oznaką bycia fit :D, a bycie fit to nie tylko mięśnie. Pani nr 1 wygląda super: jak zdrowa i pełna życia kobieta. Pani nr 2 również wygląda super, ale zdecydowanie "na pierwszy rzut oka" kojarzy się z treningiem i zdrową dietą :D
      Była już epoka "zasuszonych śliwek", a teraz czeka nas epoka "wielkiego bicepsa" :D

      Usuń
    3. Dlatego też fitinspiracje z jednej strony nie są dobrymi inspiracjami, bo mogą doprowadzić niekiedy do frustracji, szczególnie jeżeli myślimy że tylko dzięki ćwiczeniom będziemy tak wyglądać i że da się osiągnąć taki efekt w krótkim czasie.

      Usuń
  3. A mnie bardziej podoba się 2. sylwetka. Nie podoba mi się wygląd kulturystek, ale taka figura jak ta przedstawiona na drugim zdjęciu - bardzo. Oczywiście - jak we wszystkim - tak i tutaj trzeba mieć umiar.

    Swoją drogą chciałabym kiedyś jakiekolwiek mięśnie zobaczyć u siebie :)
    Zapraszam do nas (może kiedyś się nimi pochwalę): http://dietaprzedslubem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsza jest efektem zagłodzenia, a druga zbilansowanej diety i ćwiczeń. Przecież to proste.

    Załoze sie, ze druga dziewczyna ma mniejsza zawartosc tluszczu w ciele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza jest efektem zagłodzenia ? ja tutaj nie widzę kościotrupa tylko kobietę o normalnej budowie z wyrzeżbionym lekko ciałem.

      Usuń
    2. Kobieta na pierwszym zdjęciu jest raczej nie skalana aktywnością fizyczną... nie posiada zarysu mięśniowego na brzuchu, udach, rękach... jest szczupła (pewnie zwgl. genetycznych) ale nie ćwicząc - z wiekiem nawet szczupłe ciała tracą jędrność, jestem w 100% za zdjęciem numer 2 - perfekcyjnie wyrzeźbiony brzuch, pośladki, uda - to wynik b. ciężkiej pracy a nie pseudo "diety cud". Rezultaty takie jak na zdjęciu nr 2 są jak najbardziej możliwe do osiągnięcia, więc nie rozumiem, czemu powoduje ono u niektórych pań frustrację?

      Usuń
  5. druga *.* od zaaawsze mi się podobały umięśnione kobiety, te nie strasznie przesadnie umięśnione ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hmm 2. sama mam podobną i taka mi się podoba, może dlatego że jestem lesbijką.. Ale i heteryczki się zachwycają moim sześciopakiem :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie pierwsza :D

    www.useyourbrain.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. druga, druga i jeszcze raz druga !! :):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnio w reklamie jakiegoś banku pokazana jest nasza narciarka, Justyna Kowalczyk. Same mięśnie, patrzyłam na nią z zachwytem jak na dzieło sztuki ( jak chcecie zobaczyć o co mi chodzi wpiszcie na You Tube reklama Kowalczyk ), ale jest to według mnie mało kobiece. Wolę, jak u kobiety mięśni nie widać.

    OdpowiedzUsuń
  10. druga. podoba mi się lekki zarys mięsni u kobiety, zbyt dużo ich odpycha mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie też ostatnio zastanawiałam się nad tym, bo chodzę na fitness 2,5 miesiąca i widzę wyraźny zarys mięśni pod tłuszczem :P Z koleżanką rozmawiałam o tym i stwierdziłam, że chciałabym dojść do umięśnionej sylwetki żeby zobaczyć jak wyglądam. Ona stwierdziła, że to ohydne, ale z drugiej strony wystarczy przez jakiś czas przestać ćwiczyć i wszystko wraca do normy :).

    Prawdę mówiąc chyba chciałabym być czymś pomiędzy. Nie mieć wielkich mułów i wyraźnego sześciopaka, ale być wysportowana i mieć lekki zarys mięśni. Nie będę też wyglądać jak pani na 1. zdjęciu, bo po prostu budowa ciała mi na to nie pozwoli. Ale nie rozpaczam. Ważne żeby wyglądać zdrowo i podobać się sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bym wybrała coś po środku między pierwszą a druga ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. zdecydowanie dwojeczka :-) marzenie !! :-) fakt jest drogie jak na musli ale przyznasz ze składniki są zdrowe i niespotykane . Chętnie przygarne przepis na domowe musli :) precyzuj proszę o jakich zdj mówisz no nie wiem czy dobrze rozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę, ja naprawdę znam adres Twojego bloga i nie musisz w każdym komentarzu pisać, żebym na niego weszła. Jeśli będę chciała, trafię.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kwestia tego co kto lubi. Ja rowniez wole sylwetke nr 1 , zdecydowanie, ale znam osobiscie dziewczyne , ktora dzien w dzien przechodzi katorgi na silowni, aby pozniej posmarowac sie tym czyms brazowym i napinac sie na scenie :) ale jak to sie mowi...jedni lubia jak im cyganie graja, drudzy jak im nogi smierdza;)))
    Pozdrawiam Cie !

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi też marzy się płaski brzuch, którego nie będę się wstydzić na basenie, ale to wcale nie jest takie proste. Chcąc zrzucić oponkę wiele z nas zaczyna od brzuszków itp bo wydaje się to logiczne. Wciąż zbyt małą uwagę poświęca się ćwiczeniom aerobowym. Ja też popełniłam ten błąd i zmagam się teraz z obtłuszczonym kaloryferem :P

    Patrząc na te dwa zdjęcia mam lekkie wrażenie, że pierwsze z nich jest efektem fotoszopa, a drugie wynikiem sporego wysiłku i ciężkiej pracy.W związku z tym, myślę że ten drugi typ zdjęć bardziej działa na psychikę. Takie zdjęcia nadają charakter walki i siły woli. Może nie przedstawiają one ideału który chcemy osiągnąć, ale są ogromnym wsparciem przy realizacji planów.

    OdpowiedzUsuń
  17. zdecydowanie druga. Pierwsza to młoda dziewoja niewiele ćwiczące i też niewiele jedząca a druga to dziewoja która wie co to aktywność i zdrowe odżywianie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwsza bo jest sexy a tamta wyglada dziwnie. Ostatnio tez sie nad tym zastanawialam porownywalam Chodakowska z Mel B i wolalabym wygladac jak Mel

    OdpowiedzUsuń
  19. DRUGA !!
    bole migrenowe sa niedozniesienia w moim przypadku ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuje ! myślałam że to zwykłe bóle głowy ..;(

      Usuń
  20. Zdecydowanie wolę pierwszą sylwetkę ale mimo wszystko uważam, że druga sylwetka to więcej poświęconego czasu na doskonalenie się, więc też są jakieś plusy, trzeba ciężko pracować, żeby tak wyrzeźbić ciało. mimo wszystko wolę wyglądać jak pani numer 1. mam nadzieję, że kiedyś to się uda :) pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi podoba się druga opcja. Żeby tak wyglądać trzeba pracować bardzo ciężko nad sobą.
    Ale warto, patrząc na efekt.

    OdpowiedzUsuń
  22. zdecydowanie pierwsza :) chciałabym osiągnąc taką sylwetkę :)
    http://beeelieeve.blogspot.com/ <-- zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. zdecydowanie 2 Lubie jak kobieta ma mięśnie kobiece oczywiście. Na pierwszym zdjęciu widzę tylko szczupłą młoda kobietę, która zwyczajnie jest szczupła i jeśli nie będzie ćwiczyć z czasem ta szczupłość nie będzie atrakcyjna bo jeśli nie ma mięśni nie ma co trzymać ciała. Mam kilka koleżanek, które były szczupłe w wieku 20 lat wyglądały super. Ale aktywnością się nie skalały. No i niestety teraz to widać mimo że są szczupłe po 30tce brak aktywności jest bardzo widoczny. dlatego lubię dziewczyny fit.

    OdpowiedzUsuń
  24. W pierwszej czegoś mi brakuję, ale znowu druga trochę mnie przeraża tymi mięśniami i przerysowaną budową Myślę, że do mnie jednak bardziej przemawia ta pierwsza sylwetka, jest bliższa mojemu ideałowi.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nominowałam Cię do The Versatile Blogger, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zdecydowanie z Panią nr.2 chętniej poszedłbym na kawę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. pierwsza jest super, ale nie wyróżnia się dla mnie szczególnie, marzę o nr 2

    OdpowiedzUsuń
  28. moje marzenie to figura ze zdjęcia nr.2- uwielbiam umięśnione kobiety :)

    Pozdrawiam!
    Fit
    ______________________________
    www.fashionbyfit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja bym swojej nie wymieniła z żadną z tych pań :p

    OdpowiedzUsuń
  30. Dla mnie zdecydowanie pierwsza jeśli któraś z 2 :) a ja założyłam bloga o odchudzaniu , jest już kilka postów a w przygotowaniu są kolejne między innymi test oleju rycynowego na własnej skórze, wybielanie zębów, body wrapping będzie mi miło jeśli zajrzysz i może zostaniesz na dłużej :) pozdrawiam http://misjawagawdol.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak dla mnie pierwsza, ale myślę, że takie delikatne mięśnie też są całkiem fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Stanowczo pierwsza sylwetka. Jak dla mnie kobieta z "kaloryferem" nie wygląda do końca atrakcyjnie:) zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  33. o tak zdecydowanie druga fotka, mega:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Druga mnie trochę odstrasza, za to pierwsza wygląda super! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Każda z nas by chciała mieć taką sylwetkę, ja jestem na dobrej drodze dzięki slimette z http://SLIMeTte.pl Ten środek odchudzający czyni bardzo wiele, poprawia metabolizm, daje powera, hamuje łaknienie.... zalety można by wymieniać i wymieniać ale nie wolno zapomnieć o sumiennym treningu!

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja też tego nie rozumiem. Zdecydowanie Pani na zdjęciu nr 1, z resztą poniekąd Candice jest moją inspiracją :)

    OdpowiedzUsuń
  37. jeśli kobieta ma lekko zarysowane mięśnie, oczywiście proporcjonalne i nieprzesadzone to jest naprawdę sexy. Przynajmniej nie ma się problemów z jędrnością, siłą, itd. Szczególnie to dla dziewczyn, które kochają sport. Ja chciałabym być jak ta z drugiego zdjęcia, nie podobają mi się figury modelek, które mają same kości i trochę tluszczu, który im się rusza z kazdym krokiem.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zdecydowanie ta druga sylwetka :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Mnie nie podobają się te panie. To znaczy, nic z nimi nie jest złego, są piękne, ale nie w moim guście.
    Jako osoba z Afryki, wolę kobiety bardziej puszyste. Jest to dowód że w domu nie brakuje jedzenia.
    Te wszystkie nowe trędy mnie nie interesują.

    OdpowiedzUsuń